Rap na święta
W tym tygodniu, w porównaniu z poprzednimi, pojawiło się mało płyt. Wśród nich znalazło się jednak kilka wartościowych pozycji – posłuchajcie sami.
W tym tygodniu, w porównaniu z poprzednimi, pojawiło się mało płyt. Wśród nich znalazło się jednak kilka wartościowych pozycji – posłuchajcie sami.
W tym tygodniu słychać było hip-hop z różnych stron świata, trochę popu oraz jak zawsze - odrobinę melancholii. Wyróżnić postanowiłam album z muzyką chopinowską nieżyjącego od 44 lat pianisty, Zbigniewa Drzewieckiego.
Bardzo lubię polską muzyką alternatywną – niedawno w „Today’owych dźwiękach tygodnia” triumf święcił zespół Mikromusic. Dziś królują Pustki, a poza nimi – hip-hop, trochę popu i świąteczne reggae.
Choć w związku ze zbliżającymi się świętami na półkach sklepów muzycznych pojawia się coraz więcej krążków z kolędami, udało mi się znaleźć kilka propozycji, które nadają się do słuchania o każdej porze roku.
W ostatnich tygodniach promowaliśmy melancholijną, typowo jesienną muzykę. Dziś zmieniamy front – czas na słoneczne reggae, które przypomni Wam gorące lato, wakacje i drinki z pomarańczą!
W tym tygodniu wybór mógł być tylko jeden. Długo oczekiwana solowa płyta jednego z najpopularniejszych polskich wokalistów, zdobywcy Fryderyków, człowieka, który opanował grę na puzonie! Jego poprzedni krążek osiągnął status diamentowej płyty. Panie i panowie – Dawid Podsiadło!