Przyszła zima. Wszyscy odliczają czas do ferii zimowych. W 2016 roku, oprócz nowości w filmach, w modzie czy technologiach, pojawiły się również trendy na najlepsze i oczywiście najmodniejsze miejsca, w których warto spędzić swój zimowy urlop. Te zakątki wybierają modele, modelki, projektanci, gwiazdy, a nawet... królowe. To co? Skusicie się na....
Seszele
Położone na Oceanie Indyjskim niedaleko wybrzeża Afryki. Przez tamtejszych mieszkańców i właścicieli kurortów nazywane są „innym światem”. Archipelag ma ponad 100 wysp, z czego zamieszkane są zaledwie 33. Jednak tak naprawdę sercem Seszeli jest ich stolica – Victoria. To ulubione miejsce na odpoczynek królowej Wielkiej Brytanii – Elżbiety II.
Seszele słynną przede wszystkim z urokliwych plaż, ciekawej flory, dziewiczej i nienaruszonej. Zakątki archipelagu zamieszkują żółwie, a wśród nich fantazyjnie ubarwiona rafa koralowa. Lodoicja – palma wybrzeży seszelskich jest jednym z najciekawszych odmian tego drzewa. Jej nasiona ważą kilka kilogramów, a ona sama rośnie tylko na dwóch wysepkach.
Warto też dodać, że lato trwa tam cały rok! Kurorty oferują szampana nad brzegiem morza, parasole i przystojnych ratowników. Można też wykupić lekcje nurkowania, rejsy i atrakcje dla najmłodszych.
Cena tygodnia w hotelu pięciogwiazdkowym to od 15 do nawet 40 tys. złotych. Oczywiście – od osoby.
Jordania
Kraj na Bliskim Wschodzie dla osób żądnych zwiedzania. Temperatura nie przekracza tam obecnie 17 stopni Celsjusza. Jordania zachwyca różnorodnością – od południowych tropików po piaszczystą pustynię. Warto odwiedzić tam m.in Górę Nebo, Dżarasz i Petrę (miasto wykute w skale). Turystyka skupia się głownie na ośrodkach religijnych oraz miejscowości Akaba położonej nad Morzem Czerwonym.
Koszt siedmiodniowej wycieczki dla jednej osoby z wyżywieniem i zwiedzaniem to ok. 3 tys. złotych.
Sri Lanka
Państwo w Azji Południowej. Oaza spokoju i ciszy. Duża część wyspy znajduje się pod ochroną (flora i fauna) – można tu zobaczyć dzikie ptactwo, niebezpieczne gatunki węży, tygrysy, lamparty, a nawet słonie.
To wyspa tajemnic. Czeka na Was ok. kilometrowa przepaść, lasy i jeziora. Warto też odwiedzić trzy najbardziej znane miasta: Kandę, Anuradhapurę i Polonnaruwę, a w międzyczasie wypić herbatę (na Sri Lance są jedne z największych plantacji herbaty na świecie) czy rozkoszować się ciszą, plażą i zachodem słońca.
Wyjazd na 15 dni (last minute) mieści się w 10 tys. zł od osoby (w hotelu pięciogwiazdkowym).
Brazylia
W lutym to ogniste miasto karnawału! Tańce, bale, zabawa do białego rana – obowiązkowo salsa i alkohol lany beczkami. Po hucznej zabawie warto odwiedzić piękne zabytki Brazylii i miasta:Favelas, Rio, Sao Paulo czy Salvador. Oko zachwyci piękna flora i fauna.
W ramach odpoczynku można przysiąść na drinka czy koktajl w miejscowych kawiarenkach i restauracjach. Państwo życia i zabawy oferuje też spływy brazylijskimi rzekami czy zwiedzanie dolin.
Polecam zakochanym w kolorach i zabawie. Wycieczka last minute na 7 dni to ok. 7 tys. zł.
Kanada – Hotel de Glace
To po prostu trzeba zobaczyć zimą. Poczuć klimat... mieszkania w iglo. Jedyne - 30 stopni Celsjusza. Hotel znajduje się 15 minut od centrum Qubecu. Niestety możecie spędzić w nim tylko 3 miesiące w ciągu całego roku: od stycznia do końca marca.
Czekają tam na Was lodowa komnata rodem z bajki. Jeśli jednak się znudzi – centrum lub stok narciarski!
Hotel de Glace to tygodniowa przyjemność za ok. 10 tys. złotych.
Rozmarzyłam się... No to co? Spędzamy ferie w stylu Królowej Elżbiety czy może raczej skusimy się szampańską zabawę w Rio?