Jaka jest krakowska katastrofa i skąd wziął się smród w byłym gabinecie Ewy Kopacz
Czytanie artykułu poniżej poważnie szkodzi tobie i osobom w twoim otoczeniu. Wszystkie przytoczone nazwiska wyróżniły się świeżością umysłu, bezgraniczną głupotą bądź sowitą kopertą dla autora. Pierwszym gratuluję, drugim współczuję, trzecim – dziękuję.