W stepie i tropikach. Polscy filmowcy w akcji
Gdyby zapytać polskich filmowców co jest największym problemem rodzimego kina, zapewne najczęstszą odpowiedzią byłyby pieniądze. Środki finansowe niemal zawsze są dalekie od wymarzonych. To bolesne zwłaszcza wtedy, gdy marzy się o wielkich scenach kręconych w zagranicznych plenerach. W rezultacie na przykład Jugosławię odgrywają polskie Tatry (patrz „Demony wojny wg Goi”).