
Od lat znane nam są pojęcia: lewaki, prawaki, KoLibry i inne feminazistki. Listopadowe wybory i wydarzenia będące ich pokłosiem przyniosły nam jednak całą stertę nowych wyrażeń stosowanych w politycznym kontekście, a trudnych do zrozumienia dla osób, które nie są z rodzimą sceną parlamentarną na bieżąco. Warto przeanalizować sobie potoczną nowomowę i czytać wszelkiego rodzaju ideologiczny bełkot czy głupawą kopipastę bez wątpliwości, co naprawdę znaczy. O ile oczywiście mamy czas i chęci, by zawracać sobie dupę tymi bzdurami.
SzKODniki – jak łatwo się domyśleć, osoby podpisujące się pod mniej lub bardziej chwalebną antyrządową inicjatywą, znaną jako Komitet Obrony Demokracji. Szef szkodników jest, według niektórych mediów, wnukiem bandyty z UB i alimentacyjnym zbójem (tak gdybyście trafili na podobne sformułowania i nie wiedzieli, o co chodzi), gdyż miał kiedyś problem z płaceniem alimentów (a to ci dopiero!). Mimo wszystko za prawdziwą szarą eminencję inicjatywy (która z założenia była obywatelska) uważa się teraz Ryszarda Petru.
Lider parlamentarnej opozycji – od czasu jego noworocznych życzeń zamieszczonych w internecie jest to samozwańczy tytuł Ryszarda Petru.
Kolonia – nazwa niemieckiego miasta. Dokonano tam zbiorowego, sylwestrowego islamistycznego gwałtu, który w przeciwieństwie do katolickiego gwałtu, zawsze zasługuje na potępienie.
Obrońcy Praw Kobiet na okoliczność islamistycznego gwałtu – narodowcy.
500 złotych – częściej pisane jako „pińset złoty”. Magiczna kwota, która ma przysługiwać na nie wiadomo już które, nie wiadomo już czy każde i nawet nie wiadomo, w jakich dokładnie okolicznościach, ale na polskie dziecko, na pewno urodzone w polskiej rodzinie.
Marionetka – przydomek nadany Panu Prezydentowi, czasem jednak odnosi się również do Pani Prezes Rady Ministrów.
Narty Prezydenta – pod tym pojęciem kryje się ból dupy o to, że Prezydent Andrzej Duda podarował coś pod młotek na akcję charytatywną, prowadzoną przez (podobno) bandytę Jerzego Owsiaka, znaną jako Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.
Światełko do Nieba – zależnie od orientacji politycznej używającego tego pojęcia: „pokaz fajerwerków” albo „orgia sekty Hare Kryszna”.
NATOGate – w telegraficznym skrócie: Minister Macierewicz wysłał swoich przybocznych uzbrojonych w żołnierzy żandarmerii i dorobione klucze do siedziby jednostki organizowanej przez NATO, na którą pieniądze łoży jakieś dziesięć państw członkowskich. Miał zamiar przejąć ją celem odwołania polskich pracowników (bo byli od PO i zdrada!). Wywołało to oburzenie naszych słowackich sojuszników (bo zdrada i brak kompetencji).
Hitlerowcy – współczesne Niemcy
Sojusznicy Hitlerowców – SzKODniki. Bo chcą wpuścić Niemcy do kraju? Bo wspierają wrogie działania UE? Nie wiem. Nie pytajcie.
Polak Gorszego Sortu – Polak donoszący na swój kraj do dowolnych służb publicznych obcego mocarstwa. Niby każdy chce do siebie odnieść to pojęcie, ale nie może, bo nie do końca wiadomo, o co chodziło Prezesowi JK, gdy wypowiadał ten zarzut. Podobno wcale nie o eugenikę. Został fajny napis na drogich, kupowanych przez internet koszulkach.
Polak Lepszego Sortu – tu wiadomo, że wyborca PiS-u. Podobno wciąż wcale nie chodzi o eugenikę.
Sojusznik – Victor Orban
Bratni Naród – Węgry
Mocarstwa Rozbiorowe – Unia Europejska
Media Narodowe – TVP i Polskie Radio
TVP Kultura – TV Trwam 2
Dobra Zmiana – ustawy partii rządzącej (PiS)
Trybunał Konstytucyjny – mwahahahaha
W ramach rosnących potrzeb słowniczek może być rozbudowywany. Śledźcie Today i bądźcie na bieżąco. W końcu nigdy nie wiadomo, jakie obowiązujące w polskich mediach nowe pojęcie może przynieść kolejny, absurdalny dzień.