Wigilijny Big Brother Polaków

żurnalista

Tęskni za dobrymi czasami internetu bez „krzyczących” reklam, bez głupoty, bez hejterów, bez wyścigu na lajki, ale z mądrymi blogami tworzonymi z pasji, a nie dla reklamodawców. Mimo to, od kilkunastu lat związany z „internetami”: dostarcza ciekawych informacji ze świata rynków mediów. Rozpoczynał od współpracy z „Życiem Warszawy”, uratował święta bez Kevina. Lubi także tematy, które „uderzają” w światopoglądowe stereotypy Polaków – bo świat jest piękniejszy, gdy poznajemy jego różne oblicza. Smakosz dobrego jedzenia w doborowym towarzystwie, dlatego ciągle na diecie. Z dystansem podchodzący do siebie, świata oraz… internetowych komentarzy.

 5 min. czytania
 0
 14
 23 grudnia 2015
pixabay.com
Jednym zdaniem: Wigilia Polaków okiem internetu. Chwalimy się ciepłą atmosferą rodzinną na YouTubie, ale nieznajomego nie wpuścilibyśmy do domu.

Niechętnie wpuszczamy nieznajomych do świątecznego stołu. Potrafimy jednak spędzać radosne i rodzinne kolacje wigilijne we własnym gronie – taki obraz Polaków wyłania się z wigilijnych filmów zamieszczanych w Internecie.

Święta Bożego Narodzenia to jeden z bardziej wyczekiwanych okresów w roku. Nie dlatego, że w magiczną atmosferę wprowadzają nas muzyczne hity z dzwoneczkami czy też kolorowe lampki na przystrojonych balkonach. Jest to przede wszystkim czas, gdy zabiegani przez cały rok mamy okazję zwolnić, a przede wszystkim spotkać się z najbliższą rodziną. Między innymi dlatego zimowe święta uznawane są za najbardziej rodzinne, natomiast ze statystyk wynika, że aż 78 proc. Polaków uważa szczęście rodzinne za najważniejszą wartość w życiu.

Puste miejsce przy stole dla wędrowca czeka, ale drzwi zamknięte

Boże Narodzenie to także tradycja. Jedną z nich jest pozostawienie wolnego miejsca dla nieznajomego przy wigilijnym stole. Zapewne większość chętnie stosuje się do tego zwyczaju, jednak jeśli faktycznie ktoś zapukałby do naszych drzwi, to niechętnie wpuścilibyśmy nieznajomego do naszego domu. Kilka tygodni temu redakcja „Dzień dobry TVN” postanowiła sprawdzić świąteczną gościnność Polaków i przeprowadziła eksperyment społeczny. Dobrze ubrana i zadbana dziennikarka podchodziła do przechodniów z prośbą o zaproszenie na Wigilię, którą w tym roku samotnie spędza w Warszawie. Nikt z 25 osób nie zgodził się na zaproszenie nieznajomej. W 2010 roku swój eksperyment przeprowadziła także aktorka Anna Mucha, realizując dokumentalny projekt „Wędrowcy – Wigilia 2010”. Także przed nią wiele drzwi było zamykanych.

Rok temu własny eksperyment przeprowadziła internetowa ekipa BobsonTeam. Pukając do wielu mieszkań. Wiele osób odmówiło zaproszenia nieznajomego do domu na wigilijną kolację. Poniższy film daje wiele do myślenia, o czym świadczą m.in. zamieszczone pod nim komentarze.

Jak pokazują przykłady, chętnie lubimy opowiadać o tradycyjnych zwyczajach, ale już niekoniecznie być aktywni we wprowadzeniu ich w życie. Mamy jednak coś na pocieszenie ;).

Święty czas, to radosny czas. Zobacz ile serca jest w nas. Gdy w kręgu świątecznym wirują dziś, nasze nadzieje na nowe dni. – fragment kolędy „Święty czas”

Rodzinna atmosfera i radość z prezentów

Mimo że nie lubimy wpuszczać nieznajomych do własnych domów, to coraz chętniej chwalimy się światu, jak spędzamy wigilijne wieczory. Największy świąteczny „Big Brother” istnieje na YouTubie. Czasami jest zabawnie, czasami poważnie, ale przede wszystkim na wielu filmikach czuć magię rodzinnych świąt.

Inną kategorię stanowią filmiki, na których rodzice uwieczniają radość swoich dzieci podczas otwierania prezentów. Bo kto nie lubi ich otrzymywać? Nawet jeśli nie zawsze są trafione ;).

Nie domykajmy drzwi, zostawmy uchylone

Święta Bożego Narodzenia kojarzą się nam głównie z rodzinnym ciepłem. I zapewne w wielu domach tak jest, bo właśnie takimi pozytywnymi emocjami chętnie dzielimy się w internecie, publikując świąteczne relacje. Niestety do sieci trafiają także materiały, które psują ten świąteczny klimat dobroci i życzliwości. Czasami warto zaufać zagubionemu wędrowcowi i podzielić się rodzinną atmosferą. To nic nie kosztuje. Natomiast często takie sytuacje rodzą wielkie przyjaźnie na lata. Nie zapominajmy także o bliskich, którzy ten czas spędzają gdzieś obok nas, samotnie.

Ciekawe jakie filmiki ujrzą światło dzienne po tegorocznych świętach. Najważniejsze, by było w nich wiele rodzinnego ciepła i radości. Tego życzę każdemu z Was. Nie tylko podczas nadchodzących świąt, ale przez cały rok :).

Udostępnij na  (14)Skomentuj