Duda w Lidlu – todayowe podsumowanie roku

żurnalista

Jako kilkuletnia dziewczynka bała się ludzi (nawet członków rodziny, którzy przychodzili w odwiedziny), więc kiedy dorosła, postanowiła zawodowo się z ludźmi kontaktować i studiować dziennikarstwo. Interesuje się sportem, zwłaszcza siatkówką. Kiedyś potrafiła nawet wymienić daty urodzenia siatkarzy, którzy w 2006 roku zostali wicemistrzami świata. Wciąż obiecuje sobie, że obejrzy wszystkie filmy z pierwszej setki rankingu Filmwebu i zapisze się na kurs tańca. Dużo czyta (w szczególności literaturę faktu) i jeszcze więcej mówi (nawet niepytana). Choleryczka. Można ją udobruchać sernikiem i wszystkim, co ma w sobie jabłka.

żurnalista

Nazywana „generałem, który dba o swoich ludzi”, w projekcie Today – ogarniacz wszystkiego i nadworny krytyk tekstów żurnalistów. Fanka wszystkiego, co zawiera cukier, wegetarianka. Nie pije kawy, woli herbatę, którą przyswaja hektolitrami. Relaksuje się przy filmach Woody’ego Allena. Miłośniczka wysokich obcasów. Ze sportów uprawia tylko biegi do tramwaju. Przeprowadzała się trzynaście razy, od półtora roku mieszka na warszawskiej Pradze, w której zakochała się bezgranicznie. Imię odziedziczyła po bohaterce powieści o markizie Angelice, czego do tej pory nie wybaczyła rodzicom. W wolnych chwilach poszukuje muzycznych perełek.

 10 min. czytania
 1
 54
 31 grudnia 2015
Redakcja
Jednym zdaniem: Cztery redakcyjne miesiące w pigułce. Podsumowują: Aga i Angelika.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy opublikowaliśmy 387 artykułów, polubiła nas Eliza Orzeszkowa, a Rafał Agnieszczak zaprezentował nam swoje własne zasady ortografii. To była świetna zabawa i ciężka praca w jednym.

Wystartowaliśmy 30 września, jesteśmy jeszcze małą rozkwitającą sadzonką. Na dowód poniżej publikujemy zdjęcie Todayka – naszego redakcyjnego kwiatka doniczkowego.

Todayek i Wybujałek na redakcyjnym parapecieRedakcja

Nasza redakcja składa się z 19 osób. To bardzo wesoła gromadka. Dla niektórych w tekstach „najważniejsze jest zdjęcie” (patrz: Ada Sowińska), inni dali się poznać jako redakcyjni poeci i twórcy aforyzmów (patrz: Patryk Stryjewski). Jeszcze inni lubią wystawiać się na pożarcie internautom jak Robert Fonte Roldan. Todayowe macki sięgają Chorzowa, Lubartowa, Torunia, Łodzi, Warszawy, Gdańska, a nawet włoskiej Padwy. Słowem: rozrastamy się. Każdy z nas jest zupełnie inny, łączy nas łasuchowanie i... Today.

Rafał – szef wszystkich szefów. To z nim we wrześniu 2014 roku na warszawskiej Pradze spotkała się Angelika. I tak podstał zalążek wizji projektu. Znany ze słabości do słodyczy, kiedy jest na głodzie, przemierzy całe biuro w ich poszukiwaniu. Fotografuje swoim iPhonem wszystko, co zobaczy, no dobra, prawie wszystko :D. Z Wiktorią łączy go niepowstrzymana miłość do zakupów. Mistrz krytyki, ciętej riposty i dawania trafionych prezentów.

Takie książki dostała Aga i Angelika na Mikołajki. Nie wiemy co o nich sądzić :)Redakcja

O ile Rafał jest ojcem Today’a, o tyle Angelika – jego matką. Ojciec kocha za coś, matka – pomimo czegoś i tak samo jest z Angeliką. Drodzy autorzy, nie bierzcie sobie tego za bardzo do serca – Angelika jest bardzo wymagająca i nikomu nie odpuszcza. Najbardziej nie odpuszcza sobie. To jakiś cud, że w tym roku pierwszy raz od trzech lat pojechała na wakacje. Jeśli nawet nie zauważyliście jej nieobecności, to najlepszy dowód na to, jak zgrany zespół stworzyła. Może to dlatego, że zjednuje sobie ludzi z dziecięcą łatwością? Angelika ma kurtkę, która waży 10 kg i w zeszłym roku połamała wszystkie wieszaki w biurze. Nie ma za to rękawiczek, bo nie ma czasu ich kupić. Lubi sukienki, najbardziej czerwone. Mimo że nie wygląda, potrafi zjeść całą tabliczkę czekolady na raz. Rafał mówi, że jej największą zaletą jest to, że dobrze reaguje na krytykę. Ale my myślimy, że jest to raczej multizadaniowość. Ma jakieś 134578 pomysłów na arty i planuje je wszystkie napisać w przyszłym roku. Oczywiście zarywając na to noce. Nie ma takiego gówna, z którego nie byłaby w stanie wyjść (jeśli jeszcze nie czytaliście, nadróbcie koniecznie).

Szarą eminencją redakcji jest Bartek. To on stoi za wszystkim, co widzicie na stronie. Powiemy Wam coś w tajemnicy: on ma ręce, które leczą. Wystarczy, że dotknie popsutego kompa, a on ze strachu zaczyna działać. Potrafi nawet naprawić usterkę z telewizora u siebie w domu, tak że wszystkie jego działania widać na biurowym kompie. Bartek mówi w języku podobnym do elfickiego, dla nas redaktorów niezrozumiałym. To w końcu programista. Robi świetne zdjęcia, to on zrobił nam takie fajowe profilówki. Poza tym bije rekordy Guinnessa w jedzeniu bezy na czas.

Słynna beza z PragiRafał Agnieszczak

Nasza Aga, niezłomny edytor, oaza spokoju i rwący potok słów w jednym. W ciągu ostatnich kilku miesięcy odkryła w sobie naturę celebrytki. Teraz tylko focić i focić by chciała. Słynie z robienia zdjęć z ukrycia Angelice. Redakcyjna Matka Agniesia z Todaya – każdego obroni, każdego wysłucha, każdemu pomoże. Pokłony możecie składać w stronę jej biurka, a gifty i inne wyrazy uznania przesyłajcie na adres: Inżynierska 8 z dopiskiem „dla Kapi” (pseudonim wymyślony przez Kornelię). Kapelka jest koszmarem fryzjera, sama w ciągu 15 minut zrobi sobie 30 fryzur. Posądzana o anoreksję. Niesłusznie, prędzej zdiagnozowałabym u niej tasiemca :). W wolnych chwilach trenuje układy taneczne do hitów Backstreet Boys.

Patryk to autor powiedzonek takich jak: wiadomix (które nadmiernie powtarzają Aga i Angelika), popularyzator zdrobnień wszelakich i pisowni fonetycznej zwrotów anglojęzycznych. Jeśli w rozmowie przynajmniej raz nie użyje słowa „Chrystusiku”, to znak, że jest chory albo położył się spać o cywilizowanej godzinie (jego tryb życia wciąż pozostaje jedną z największych redakcyjnych zagadek). Na Today.pl tworzy cykl o mikronacjach. Lubi gównoburzę w Internetach, a w wolnych chwilach niszczy hejterów za pomocą siły argumentów.

Z serii redakcyjne rozmówki :) #tajemniceredakcji

Posted by Today od kuchni on 27 październik 2015

Wiki to nasza fashionistka i autorka w jednym. Nie boi się powiedzieć, że Aga ma zawsze „dobre spodnie, ale fatalne góry”, a Angelika odwrotnie. Redakcyjna femme fatale, która niczym sportowy samochód przyciąga mężczyzn. Na imprezie z Wiki spodziewajcie się fejsbukowych relacji i wielu snapów. Wiktoria jest niczym kojący ciepły wiatr, który swoją energią zaraża wszystkich w promieniu 10 kilometrów.

Mamy też w redakcji prawdziwych artystów. Rysują, każdą techniką, a to w Gimpie, a to ołówkiem. Jak tylko się da. Angelika Kruczek ilustruje swoje teksty, więc ona jedyna z całej ekipy nie narzeka na stockownie. Autorka – hipsterka. Sama mówi, że wybiera tak niszowe tematy, że nie ma szans, żeby ktoś inny z redakcji chciał się zająć tym samym. To baczna obserwatorka otaczającej rzeczywistości, jest małomówna, ale jak już coś powie... to powie!

Mamy i filozofa. Prawdziwego gentlemana, jakich mało na tym świecie. Dawid. Tabula rasa, nieodkryty ląd zdolności redakcyjnych. Testuje. A to o filmie napisze, a to o grach, a to o relacjach damsko-męskich, a to o pedofilach. Zawsze podeśle jakieś ciekawe materiały na Facebooka. Poza talentami redakcyjnymi, ogrania kwestie techniczne – programuje. Kiedyś zdetronizuje wiodącą pozycję Apple. Oto dowód.

Dawid je AppleFot. Angelika Słowik

Szewolek to przeciwieństwo Dejwidka. Łukasz skupił się na jednym szerokim temacie. Jego dziennikarską misją jest łamanie stereotypów dotyczących środowiska LGBT. Dlaczego nazywamy go Szewolkiem? Wersja oficjalna: od nazwiska. Wersja prawdziwa: jego opis na Twitterze to: „Szewolek – mały sukinkot”. Ślązak, dusza człowiek, którego nie da się nie lubić. Na urodzinach Angeliki ujawnił swój taneczny talent.

Adrian prawdopodobnie w przyszłości wyprodukuje film o Today’u. Mamy nadzieję, że to nie będzie horror, tylko jakaś zgrabny miks gatunków. I że Oscara dla tego dzieła (to pewne, że ta produkcja podbije świat) nikt nie będzie podważać. Na razie pisze o tym, co inni już nakręcili. Znany z tego, że potrafi błyskawicznie pisać i poprawiać teksty. (Czasami także podczas całodziennych wykładów w łódzkiej Filmówce, ale nie mówcie o tym nikomu).

Z Adrianem chętnie o filmach podyskutuje Sonia, chociaż na co dzień odzywa się rzadko. Do tej pory włóczyła się po mieście, bo jest flanerką (wygooglujcie sobie :D). Ale wkrótce to może się zmienić, bo intensywnie uczy się przepisów drogowych, więc będzie mogła jeździć po stolicy i po festiwalach filmowych jakimś wypasionym własnym autem. (I nas wozić do pracy :D).

Może zawita do Lublina i odwiedzi przy okazji Magdę? Zabieganą między pisaniem artów, animacją kultury i udzielaniem korepetycji. Może Madzia zdradzi jej swój największy sekret: co robi, że zawsze tak cudnie wygląda na zdjęciach. To uosobienie gracji, słodyczy i tajemniczej kobiety w jednym. Ma sekret z Szewolkiem. Podobno ma to coś wspólnego ze studniówką i polonezem (nie Caro, gimby nie znajo :P).

Przemek jest pełen sprzeczności – mówi o sobie, że jest „forever young”, a nam się czasami wydaje, że urodził się co najmniej w międzywojniu i przeniósł się w nasze czasy niczym Leopold z filmu „Kate i Leopold”, żeby wprowadzić w nie trochę dawnej elegancji i manier. Na dźwięk imienia i nazwiska „Zdzisława Sośnicka” miękną mu kolana. Redakcyjny stoik – nikt nie słyszał, żeby kiedykolwiek podnosił głos.

Ilona – zawsze się uśmiecha, pewnie nawet jak śpi :). Jej ciekawość drugiego człowieka sprawia, że wywiady to dla niej pestka. Animatorka kultury, która zaopiekuje się dziećmi najlepiej na świecie. Ma na wszystkich na tyle pozytywny wpływ, że nawet pandy chcą się z nią fotografować.

Instagram Ilony Feliksiak

Kornelia – to kobieta, która ma dwa oblicza. Stonowana i wrażliwa, a z drugiej strony szalona niczym lata 80. Kocha zwierzęta, ale najbardziej swojego kota Ignacego. To nasza redakcyjna filmowa krytyczka, jak nie wiecie, co warto obejrzeć, śmiało uderzajcie do niej. Zawsze na śniadanie je pomidory z jakimś dziwnym chlebem bez mąki. Kobiety jej nienawidzą, a ekspedienci w sklepie nie chcą sprzedawać alkoholu, bo wygląda ciągle na 16 lat. Jest jak Bronisław Komorowski, mieszkała niemalże w każdym zakątku Polski.

Magdalena – redakcyjny dietetyk i Perfekcyjna Pani Domu w jednym. Jej początki w Today’u były trudne – nie mogła trafić do naszego biura i krążyła po Pradze. W końcu znalazła drogę. Także do naszych brzuchów, bo robi przepyszne pierniki. Tańczy jak Beyonce. Przekonajcie się i zobaczcie filmik z urodzin Angeliki.

Robert – człowiek zagadka. Niektórzy w redakcji zastanawiają się, czy on naprawdę istnieje, bo niczym diabeł święconej wody unika spotkań redakcyjnych. To człowiek, który w większości składa się nie z wody, a z ironii. Każda rozmowa z nim jest jak stąpanie po polu minowym: nie wiesz, czy rozbroisz go komentarzem, czy zginiesz od jego riposty. Wciąż żyje w czasach gadu-gadu, bo każdą rozmowę na slacku zaczyna od „jesteś?”. Główny todayowy rozgrywający, biorąc pod uwagę tematy polityczne, wielki fan ugrupowania Lewo i Niesprawiedliwość. W wolnych chwilach pasjami ogląda programy kulinarne z udziałem polityków.

Ada – nasz piękny redakcyjny Dexter. Krew, zabójstwa i tortury jej niestraszne. Przyszła narzeczona Taco Hemingwaya. Fanka Marvela, usilnie przekonująca wszystkich, że najlepszy superbohater to Kapitan Ameryka (stanowisko to całym sercem popiera Patryk, co przypieczętowało zbicie piątki na pierwszym spotkaniu redakcyjnym – uchwycił to na zdjęciu Bartek).

Piona!Fot. Bartek Kucharczyk

Jedziemy dalej. W grudniu do naszego zespołu dołączyła Kasia, która mieszka w Padwie. Kasia przesłała do naszej redakcji najoryginalniejszą aplikację w historii portalu.

Fot. Redakcja

Dlaczego w podsumowaniu jest tyle o ludziach? Bo to oni są najważniejszą częścią tego projketu. Bez nich nic by nie powstało. Aha, Angelika w każdym redakcyjnym dokumencie pisze „projketu”, dlatego wcześniejszy błąd to zabieg celowy.

I jeszcze wyjaśnienie ostatniej tajemnicy – skąd taki tytuł tego tekstu. Nie, wcale nie zamierzamy robić konkurencji Pudelkowi czy Faktowi. Inspiracją była pewna rozmowa Roberta i Agi:

Jak wiecie, nie jesteśmy standardową redakcją siedzącą w open spasie i widującą się codziennie. Jesteśmy za to w ciągłym...

Posted by Today od kuchni on 8 grudnia 2015

Przesyłamy ogromne todayowe buziaki wszystkim tym, którzy byli z nami przez ostatnie kilka miesięcy.

Fota z urodzin Angeliki

A na deser sylwestrowe hity, których słuchałyśmy podczas pisania tego tekstu :)

Udostępnij na  (54)Zobacz komentarze (1)