W jednym filmie wkrótce zmierzą się Superman z Batmanem, Avengersi od kilku lat działają i indywidualnie, i we wspólnych produkcjach. Ale kolaboracje świata różnych bohaterów pojawiały się wcześniej, zanim jeszcze Marvel i DC Comics wpadli na ten przynoszący milionowe zyski pomysł.
„Freddy vs Jason” czy „Obcy kontra Predator”?
Jednym z bardziej znanych połączeń był film „Freddy kontra Jason” z 2003 roku. Spotkali się w nim Freddy Kruger z „Koszmaru z ulicy Wiązów” oraz Jason z „Piątku trzynastego”, czyli dwaj bohaterowie klasyki horroru lat 80. We wspólnej produkcji Jason miał za zadanie uwolnić Freddy’ego z piekła, pojawiając się na ulicy Wiązów. Film został skrytykowany przez wielu fanów. W 2011 powstała jeszcze krótkometrażówka „Freddy vs Jason vs Ash”, w której do świata wcześniej wspomnianych bohaterów dołączył Ash z „Martwego zła”.
Na pomysł wspólnej produkcji wpadł też Paul W. S. Anderson, tworząc w 2004 roku „Obcy kontra Predator”. Z połączenia dwóch klasyków kina nie wyszło nic dobrego. Film doczekał się nominacji do Złotej Maliny, podobnie jak jego kontynuacja z 2007 roku („Obcy kontra Predator 2”).
Animowane połączenia
Od lat wspólne uniwersum tworzy za to Cartoon Network. W większości kreskówek pojawiają się odniesienia do innych seriali, a sami bohaterowie często goszczą w innych animacjach. Jednym z większych projektów były „Mroczne przygody Klanu Na Drzewie” z 2008 roku. To specjalny odcinek na Halloween, w którym pojawiły się postacie z „Kryptonim: Klan na drzewie” oraz „Mroczne przygody Billy’ego i Mandy”.
Wśród seriali animowanych podobnych sytuacji było bardzo wiele. „Martin Tajemniczy” pojawił się w jednym z odcinków „Odlotowych agentek”, „Flinstonowie” i „Jetsonowie” spotkali się w produkcji „Jetsonowie spotykają Flinstonów”, a Mandy z „Mrocznych przygód Billy’ego i Mandy” gościła w „Domu dla zmyślonych przyjaciół pani Foster”.
Zabawa Disney'a z widzami
Zresztą nie tylko CN słynie z takich zabiegów. Oczko do widzów często puszcza także Disney. Tak było chociażby w „Krainie lodu”, kiedy na koronacji Elsy przez chwilę pokazani byli bohaterowie „Zaplątanych”. Z kolei w „Zaplątanych” podczas piosenki zauważyć można Pumbę z „Króla Lwa”. Podobne sytuacje w animacjach Disneya to niemal codzienność.
Serialowe odwiedziny
Z takich możliwości korzystają też twórcy seriali. Taktykę tą zastosowano nawet w Polsce. W tysięcznym odcinku „Na Wspólnej” pojawiły się postacie z innych seriali TVN-u: „Niani”, „Kryminalnych”, „Heli w opałach” i „Twarzą w twarz”. Całość miała komediowy charakter. Wcześniej podobny zabieg zastosował Polsat, kiedy w specjalnym sylwestrowym odcinku „Świata według Kiepskich” wystąpili bohaterowie „Miodowych lat” i „Graczyków”. Dużo częściej za to serialowe połączenia stosowane są u nas w produkcjach paradokumentalnych. Niejednokrotnie bohaterowie „W-11” i „Detektywów” gościli u siebie nawzajem, podobnie jak ci ze „Szkoły” i „Szpitala”.
O ile w Polsce takich zabiegów jest jednak jak na lekarstwo, tak za granicą serialowe crossovery to codzienność. Bohaterowie uniwersum „CSI” („Miami”, „Cyber”, „Nowy Jork”, „Las Vegas”) gościnnie pojawiają się w swoich serialach, podobnie jak postaci z „Chicago Fire” i „Chicago P.D.”
Obecnie tworzenie uniwersów filmowych to już standard. Oprócz Marvela i DC Comics planowane jest powołanie do życia świata „Transformers”. Universal z kolei przymierza się do rebootu swoich klasyków sprzed lat. Mumia, Frankenstein i Wilkołak mieliby doczekać się nowych filmowych wersji. Co więcej, będą się nawzajem pojawiać w swoich produkcjach. Pierwsze efekty poznamy w 2016 roku, kiedy na ekranach kin zadebiutuje nowa „Mumia”.