Choć są uwielbiani przez wielu Polaków, mają swoje funcluby, a ich płyty można znaleźć w rodzimych sklepach muzycznych, do tej pory nie dotarli do Polski. Którzy muzycy pomijali nasz kraj na swoich trasach koncertowych?
Baby One More Time
Jej koncert planowany był na lipiec 2009 roku na warszawskim Służewcu, ale Internet obiegła nagle informacja o jego odwołaniu. Anulowanie widowiska Britney Spears było o tyle kontrowersyjne, że zrobiono to dosłownie na kilka dni przez show. Producent wykonawczy koncertu przeprosił fanów i wydał komunikat:
Przedstawiony przez AEG LIVE UK projekt umowy był niezgodny z polskim prawem w wielu aspektach i nie odzwierciedlał dotychczasowych ustaleń stron.
Fani bilety zwrócili, a Spears zawitała do Polski dopiero we wrześniu 2014 roku. Nie był to jednak koncert, a jedynie pokaz kolekcji bielizny. Na widowisko księżniczki pop fani nadal muszą czekać.
Strach przed lotem samolotem
Na koncert amerykańskiej grupy Breaking Benjamin ich wielbiciele na pewno jeszcze poczekają. Wokalista kapeli cierpi bowiem na fobię związana z lataniem samolotem, o czym mogliśmy się przekonać, słuchając płyty „Phobia”. Miejmy nadzieję, że nadzieje wielu Polaków w końcu zostaną spełnione.
„19”, „21”, „25”
Na muzyczny spektakl Adele czekamy już od kilku lat. Artystka nie pojawiła się u nas ani po premierze debiutu „19” w 2008 roku, ani po zyskaniu światowej sław po wydaniu „21” w 2011 roku. Miejmy nadzieję, że świeżo wydana „25”, która pokryła się u nas poczwórną platyną, zaowocuje koncertem.
Polskie korzenie
Choć na swoim koncie ma już osiem albumów studyjnych, w Polsce jeszcze nie śpiewał, a w zasadzie nie rapował. Mowa oczywiście o Eminemie, który od lat pomija nasz kraj, mimo że jego pradziadek był Polakiem.
Bez trasy koncertowej
Na odwiedziny w Polsce trudno póki co liczyć ze strony Sii. Co ciekawe, artystka po prostu nie koncertuje, a jedynie pojawia się w programach telewizyjnych. O tym, czy nasz kraj jest dla piosenkarki atrakcyjnym miejscem na show, dowiemy się dopiero, jeśli dojdzie do ogłoszenia europejskiej trasy koncertowej.
The Voice of Poland
Od lat Polska pomijana jest też przez jurorów amerykańskiej edycji „The Voice”, czyli Christinę Aguilerę i Adama Levine’a z zespołem Maroon 5. Najbardziej prawdopodobne, że artystów tej rangi zobaczyć będzie można na jakimś większym festiwalu. To właśnie na Orange Warsaw Festival zadebiutowała u nas Beyonce.
Koncert przeznaczenia
Na komediowo-muzyczne widowisko czekamy też ze strony Tenacious D, którym sławę przyniósł musical „Tenacious D: Kostka przeznaczenia”. Mimo wielu europejskich tras koncertowych, show w Polsce wciąż pozostaje jedynie w zasięgu marzeń.
Idole nastolatków
Choć Justin Bieber koncert w Polsce ma już za sobą, inne gwiazdy uwielbiane przez nastolatków jeszcze u nas nie występowały. Nadal spodziewamy się Miley Cyrus, Seleny Gomez, One Direction czy Demi Lovato. Rekordowa frekwencja na widowiskach serialowej Violetty każe przypuszczać, że podobne wydarzenia sprawdziłyby się równie dobrze.
Na emeryturze
Na naszej liście znaleźć by się mogły też zespoły i wokaliści, którzy do Polski nie zawitali i z pewnością nie zawitają. Za czasów swojej świetności w kraju nad Wisłą nie pojawili się The Baetles czy Nirvana. Trudno będzie też wyczekiwać show Cher, która z powodu wieku raczej unika już dużych tras koncertowych.
Choć wielu artystów nie dało swojego show u nas w kraju, nadzieje na ich koncert są przecież duże. Ostatnio na polskiej scenie zadebiutował między innymi Justin Timberlake, petardy takie jak Rihanna, Linkin Park i Justin Bieber regularnie u nas koncertują, a w przyszłym roku widowisko muzyczne zaprezentuje Mariah Carey.