W tym tygodniu, w porównaniu z poprzednimi, pojawiło się mało płyt. Wśród nich znalazło się jednak kilka wartościowych pozycji – posłuchajcie sami.
Płyta tygodnia: Tau – „Restaurator”
Niewielu raperów decyduje się na poruszanie religijnych tematów w swoich utworach. W tym przypadku mamy do czynienia jednak z krążkiem z bardzo chrześcijańskim przesłaniem. Tau na swoim fanpage’u często zwraca się do Boga, pisząc na przykład: „Oddaję Ci chwałę za każdy komplement, każde wyświetlenie, wszystkie sukcesy, pełne sale, koncert”.
Największe wrażenie zrobił na mnie utwór „Miłosierdzie”, słychać w nim smutną życiową prawdę, choć płyta jest różnorodna i myślę, że fan hip-hopu znajdzie na niej utwór dla siebie. Tau niewątpliwie zasłużył na opinię świetnego „pastora na scenie”. Okazuje się, że można znaleźć hip-hopową płytę pełną pokoju i wolną od wszechogarniających wulgaryzmów.
Kolejne świetne krążki, których nie możecie przegapić:
Ania Rusowicz – „Przystanek Woodstock 2015”
DVD, zgodnie z tytułem, przedstawia szaleństwo podczas koncertu Ani na tegorocznym festiwalu w Kostrzynie nad Odrą. Zabawa w proszku Holi i hipisowskie kawałki to świetne połączenie, dlatego chętnie przeżyłam to jeszcze raz – oglądając materiał i szukając się w tłumie pod sceną. Myślę, że dla osób, które nie były na Woodstocku, zapis koncertu może być ciekawą podróżą do czasów „Flower Power”. Wśród gości gwiazdy: Dawid Podsiadło, Tomasz Organek, Kev Fox, Natalia Sikora, Gienek Loska, Natalia Przybysz, a także tegoroczny uczestnik programu „Mam talent” – Kamil Czeszel.
Bruno Schulz – „Imperium”
W 2007 trzech muzyków z Łodzi zadebiutowało płytą „Ekspresje, depresje, euforie” (Luna Music). Po kolejnych płytach przyszedł czas na kolejne wyzwanie - podbicie „Imperium”. 11 utworów alternatywnego rocka, wszystkie po polsku.
Inne wartościowe propozycje:
Nagrobki – „Stan prac” – zgodnie z nazwą zespołu tematyka śmierci to dla nadmorskiego duetu chleb powszedni. Proste dźwięki i teksty o poszukiwaniu sensu życia - idealna propozycja dla melancholików.
Sivan Troye – „Blue Neighbourhood” to krążek od młodego Australijczyka, pełnego życia i pasji. W wywiadach mówi, że ta płyta to „idealny balans pomiędzy dobrą muzyką pop, a tym, co nowe, nieznane i czasem zupełnie szalone”.
Adam Pierończyk, Miroslav Vitous – „Wings” – połączenie mistrzowskiej gry na kontrabasie i saksofonie tych dwóch doświadczonych muzyków zaowocowało kolejną dobrą jazzową płytą w tym roku.