Kobieciarz, alkoholik, tajny agent. Kim naprawdę był twórca Bonda?

adept

Jest pasjonatką mody i szeroko pojętej kultury. Studiuje filologię polską i kształci swój warsztat pisarski. W wolnych chwilach biega po centrach handlowych lub siedzi w pierwszym rzędzie w teatrze. Wieczna romantyczka, która wieczory kocha spędzać z lampką wina i dobrą książką. Na co dzień jest mega pozytywnie nakręconą osobą, która lubi poznawać świat, szokować i zachwycać. Zawsze nosi przy sobie rewolwer zdobiący jej żebra, maksymę dzięki której poznaje siebie, a w najbliższym czasie ma w planach nową dziarę - odbicie swoich ust na szyi. W przyszłości albo przeczytacie jej książkę albo będziecie uważać ją za nową Annę Wintour.

 5 min. czytania
 2
 62
 25 października 2015
Fot. Flickr
Jednym zdaniem: O Ianie Flemingu, Bondzie we własnej osobie.

Obudził się wczesnym rankiem. Przypomniał sobie wczorajszy wieczór z Muriel, jej nagie ciało i ostry, dziki, namiętny seks. Wstał, zapalił cygaro. Przejrzał poranną prasę dotyczącą kolejnych ataków niemieckich bombowców. Następnie zatrzymał się nad pięknym zdjęciem swojego wymarzonego auta. Nalał sobie szkocką i wypił jednym haustem. Wziął prysznic i rozmyślał o kolejnej misji. Ubrał się w elegancki, szykowny garnitur – schował do wewnętrznej kieszonki pióro, broń i zszedł na dół. Schodząc, niespodziewanie spotkał jedną z najpiękniejszych kobiet w swoim życiu. Uśmiechnął się szarmancko i przedstawił. Fleming. Ian Fleming.

Nie brzmi znajomo? Romanse, namiętny seks, szybkie auta, broń, tajne misje? Uwielbienie szkockiej i cygar? Na myśl przychodzi Bond. Tajny agent brytyjskiego wywiadu z MI6 nie jest jednak postacią prawdziwą, to tylko wytwór wyobraźni brytyjskiego pisarza Iana Fleminga. Ale czy na pewno tylko pisarza? I czy na pewno James Bond to tylko fikcyjna postać?

Bogate dzieciństwo

Ian Fleming urodził się w zamożnej dzielnicy Mayfair jako syn znanego bankiera i finansisty Valentine Fleminga. Kiedy jego ojciec ginie na zachodnim froncie w czasie I wojny światowej, opiekę nad chłopcem przejmuje matka Evelyn. Jest zaborcza i ma trudny charakter. Ian przez całe życie będzie próbował się od niej uwolnić.

Kształci się w elitarnym Elton College, jednak przez swoje liczne romanse musi opuścić uczelnię. Wtedy matka posyła go na kurs do Royal Military College, chłopak szybko rezygnuje z nauki. Jedną z przyczyn rzucenia szkoły jest zarażenie się rzeżączką. Następnym podstępnym krokiem Evelyn jest wysłanie Iana do szkoły w Austrii, gdzie uczy się pod okiem jednego z byłych szpiegów brytyjskiego wywiadu i przyswaja języki obce. Mimo wszystko to nie koniec jego edukacji. Kształcenie kontynuuje w Genewie i Monachium. Oblewa jednak znów testy zaliczeniowe – musi zrezygnować z nauczania. Wtedy młody Fleming trafia do agencji dziennikarskiej Reuters. Odchodzi po dwóch latach niezadowolony z niskich zarobków i atmosfery w pracy. Później próbuje być maklerem i finansistą – znów zawodzi. Wieczny marzyciel, seksoholik i alkoholik oddaje się cielesnym doznaniom.

Życie zakrapiane brytyjskim wywiadem i nutką szkockiej z lodem

Niespodziewanie spełniają się jego marzenia o życiu tajnego agenta, przystojnego i szarmanckiego mężczyzny z amerykańskich filmów. Dzięki pomocy matki zostaje przyjęty na posadę do admirała Johna Godfreya – dyrektora wywiadu morskiego z Royal Navy. Rozpoczyna pracę na stopniu kapitana marynarki, jednak szybko awansuje do rangi komandora porucznika. Tym tytułem może pochwalić się sam Bond.

Czas II wojny światowej jest spełnieniem marzeń Iana Fleminga. Jego myśli przepełniają wizje tajnych misji, spotkań, życia na krawędzi. W służbie zasłynął jako twórca idei operacji Ruthless, nigdy ostatecznie niezrealizowanej. Jej celem było zdobycie enigmy. Inne zajęcia, którymi się para, to kontaktowanie się z MI6, wspomaganie Amerykanów w tworzeniu m.in. CIA czy współtworzenie tajnego oddziału komandosów, których zadaniem było pozyskiwanie tajnych akt, technologii i dokumentów z kontrwywiadu. Ian wykonuje głównie pracę administracyjną, jednak jest tak przepełniony adrenaliną i życiem tajnego agenta, że sam zaczyna wierzyć, że nim jest. Ubiera się w najlepsze, szyte na miarę, garnitury, kupuje najlepsze cygara na rynku. Zawsze ma przy sobie sztylet i pistolet. Nocami sypia w wielu kobiecych łóżkach (i nie tylko w łóżkach). W czasie okresu II wojny światowej zostały odnalezione listy Fleminga do jego licznych kochanek oraz osobiste notatki, z których wynika, że Ian był skomplikowanym człowiekiem. Romantyczny, a zarazem zabójczy. Cyniczny, ale i uroczy. Kochliwy, ale i zdradzający tak często, jak się da.

„Gdybym powiedział słowo »miłość«, tylko byś zaprzeczyła. A wtedy musiałbym cię wychłostać, zaczęłabyś krzyczeć i płakać, a tego nie chcę” – pisał Fleming do austriackiej miłości Edith Morpurgo.

Inne fragmenty utrzymane są w podobnym tonie:

W łóżku ważna jest technika. Ale stosowana wyłącznie dla niej samej staje się tylko godnym pogardy połączeniem (dwóch) ciał sprawiającym, że romans Austriaczek i Anglosasów czy odwrotnie bywa rzeczą aż tak fragmentaryczną, a w końcu – tak niesmaczną
Pragnąłbym też cię zranić, nie tylko dlatego, że zasłużyłaś, ale także po to, by cię okiełznać jak małe, dzikie zwierzątko
Chciałbym choć raz usnąć z tobą i nic ci nie robić. Po prostu objąć cię ramionami, mocno przytulić i znaleźć cię obok, gdy się rankiem obudzę
Przed swoją czterdziestką możesz mieć miłość za nic i bez wysiłku. Gdy osiągniesz ten wiek, aby dostać to, co chcesz, musisz już bajerować

Dwie osobowości Fleminga

Z jego licznych wypowiedzi nie można zrozumieć, kim tak naprawdę był. Zdania jego znajomych i kobiet, z którymi romansował są podzielone. Jedni sądzą, że jego urok osobisty, wygląd, uśmiech były tak przekonujące, że kobiety nie zwracały już uwagi na jego liczne zdrady. Inne słowa na temat Fleminga wypowiada jeden z jego przyjaciół: „Problem z Ianem polega na tym, że aby w ogóle coś poczuł, musisz się najpierw samemu zabić”. Słowa te odnoszą się do jednego z najdłuższych romansów Fleminga i jego kochanki Muriel, która zmarła w czasie II wojny światowej. Ciekawostką jest to, ze prawdopodobnie Muriel była pierwowzorem „dziewczyny Bonda” –piękna, delikatna, szlachetna – szybko ginie śmiercią tragiczną. Inny znajomy Iana twierdzi: „Szybko się nimi nudził i w takich wypadkach potrafił postępować brutalnie.”

Narodziny Bonda

Po II wojnie światowej Fleming odchodzi ze służb specjalnych i rozpoczyna pracę w Sunday Times. Tam pracuje tylko 9 miesięcy w roku, pozostałe trzy spędza na Jamajce – w domu kupionym po wojnie. Decyduje się też na ślub z Ann Charteris. Pożegnanie się z licznymi romansami jest dla Iana trudne Ucieka w pisanie swojej pierwszej powieści – Casino Royale. Tam pierwszy raz poznajemy tajnego agenta – Jamesa Bonda. Skąd wziął się pomysł na imię i nazwisko tytułowego bohatera? Ian uwielbia oglądać na Jamajce dzikie ptaki. Żeby dowiedzieć się o nich czegoś więcej, poznaje książki o ptactwie napisane przez Jamesa Bonda. Kontaktuje się z pisarzem, dostaje pozwolenia na wykorzystanie jego danych i nazywa swojego głównego bohatera „tak zwykle, jak to jest możliwe”.

Pierwsze książki Iana zaczynają odnosić sukcesy. Jednak później następuje mały kryzys. Powieściom Fleminga zarzuca się nadmierną brutalność seksualną. To nie wpływa na autora. Pisze dalej, ale bez pewności w piórze – zagubił się w swoim własnym szaleństwie. Przeżywa trudny okres. Jego związek nie wytrzymuje próby czasu. Ann dowiaduje się o kolejnych kochankach Iana i odchodzi. Fleming wpada w wir pracy, alkoholu, cygar o poranku i przypadkowego seksu. Intensywna praca, alkoholizm i palenie 50 papierosów dziennie odbijają się na jego zdrowiu. W wieku 53 lat dostaje pierwszego zawału. Lekarz każe mu zadbać o zdrowie i zrezygnować z używek. Ian jednak nie słucha. Przystępuje do pracy nad książką „Mężczyzna ze złotym pistoletem”. Nie kończy jej. Umiera w 1964 roku.

Dziś o Ianie Flemingu jako pierwowzorze tajnego agenta prawie nikt nie pamięta, tymczasem trudno znaleźć kogoś, kto nie zna filmowego Bonda. A czy nie warto poczuć jak Fleming siedział w swoim fotelu na Jamajce, palił kolejne cygaro, sączył gin, klikał w starą maszynę do pisania, wspominał lata w brytyjskim wywiadzie? I jak wyobrażał sobie siebie na miejscu Bonda. Jamesa Bonda.

Udostępnij na  (62)Zobacz komentarze (2)