#jezyk

Mów do mnie... po chińsku! – wyrażenia, które nie istnieją w żadnym innym języku

 2 min. czytania
14 stycznia 2016

Chińska cywilizacja jest jedyną w historii ludzkości, która wykazuje ciągłość rozwoju od starożytności do czasów współczesnych. Mimo postępu technologicznego i nieustannej modernizacji, Chińczycy wciąż pozostają wierni swojej tradycji. Oczywiście zwyczaje ewoluują. Obserwujemy to w każdej kulturze – zmieniają się poglądy, język. A i tak znajdujemy słowa i wyrażenia, których nie da się do końca przetłumaczyć, zrozumieć. Przyczyna jest prosta – są one ściśle związane z kulturą, duchowością i mentalnością danego państwa. Jako miłośniczka języka chińskiego, wybrałam kilka takich zwrotów i (z pomocą chińskojęzycznych znajomych) przetłumaczyłam je na język polski.

Modowe połamańce językowe – krótka lekcja fonetyki

 4 min. czytania
27 grudnia 2015

Moszino, Lenven, Dolczedżabana – często słyszę na ulicy. Nie musicie być poliglotami, żeby wiedzieć, jak wymawiać nazwy największych marek modowych i nazwiska projektantów – wystarczy, że przeczytacie ten artykuł. A wtedy niegroźne wam zakupy w Nowym Jorku czy Paryżu, a nawet w Chinach!

ASAP, FAKAP, FEEDBACK – odkrywamy tajemnice korpomowy

 5 min. czytania
9 listopada 2015

Czy kiedykolwiek będąc na mitingu ze znajomymi słyszałeś dziwnie brzmiące kejsy? Niby znajome, ale jednak musiałeś się wysilić, żeby zrozumieć jaki jest fidbek? Znajomi Cię czelendżują: No tak, nie jesteś Korpoludkiem. Po tym artykule zwiększysz swój pijar i zabłyśniesz, nawet w dżungli poliszinglisz.

Wziąść czy wziąć, mieć czy być? Nasz polski język obcy

 3 min. czytania
21 października 2015

Gdy Bronisław Komorowski krzewi ortografię spod znaku „bulu i nadzieji”, a Krystyna Pawłowicz dzieli szkolnictwo na polskie (piszące „wziąść”) i pruszkowskie (wybierające skrócą wersję „wziąć”), turlamy się ze śmiechu. Ale czy sami zawsze jesteśmy z polszczyzną za pan brat?