Szczecin – miasto z Gwiazdozbioru Oriona

adept

Studentka kulturoznawstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Uwielbia korzystać z dobrodziejstw stolicy. Kocha miasto i bywa flanerem, który lubuje się w odkrywaniu nowych restauracji i klubokawiarni. Pasjonatka kina i podróżowania. Połączenie tych pasji znalazła w festiwalach filmowych – jest ich stałym bywalcem. Na jej liście znajdują się już Karlove Vary, Warszawa i Wrocław, a najbliższym celem jest Berlin. Mimo wielu godzin spędzonych w sali kinowej znajduje czas na poznawanie nowych miejsc.

 2 min. czytania
 0
 6
 8 grudnia 2015
szczecin.eu
Jednym zdaniem: Inne spojrzenie na szczecińskie place.

Egipskie piramidy, Pas Oriona i Szczecin. Co je łączy? Według teorii astrologów, w stolicy województwa zachodniopomorksiego są place, które swoim położeniem odzwierciedlają zarówno piramidy w Gizie, jak i Oriona. Idea znalazła nawet poparcie u władz miasta. My spróbujemy ją Wam przybliżyć.

O tym, że układ szczecińskich placów wygląda jak Pas Oriona, usłyszano po raz pierwszy w 2006 roku. Chodzi o trzy place nawiązujące do gwiazd z gwiazdozbioru: Mintaka (dawniej Plac Sprzymierzonych, obecnie Plac Szarych Szeregów); Alnilam (Plac Odrodzenia); Alnitak (Plac Grunwaldzki). Twórcami tej teorii są pasjonaci astronomii: Edward i Małgorzata Gardasiewiczowie.

Ale to nie wszystko. Dodatkowo place mają odpowiadać trzem wielkim piramidom w Gizie i ich położeniu względem Nilu. Układ ten powstawał w drugiej połowie XIX wieku, w czasie przebudowy Szczecina. Był to czas fascynacji cywilizacją i kulturą egipską, która zapanowała w Europie po wyprawie Napoleona do tego kraju.

Kadr z filmu „Szczecin - Miasto Oriona"fot. YouTube

Szczecin, podobnie jak Warszawa, niejednokrotnie bywał nazywany Paryżem Północy. Występujące w układzie szczecińskim podobieństwa do urbanistyki paryskiej (choćby gwiaździste place) zrodziły legendy, że wpływ na wizerunek miasta miał Georges E. Haussmann, francuski urbanista, twórca planu urbanistycznej przebudowy Paryża w latach 1853–1856. W rzeczywistości twórcą koncepcji rozplanowania ulic szczecińskich był niemiecki inżynier, James Hobrecht.

„Odkrycie” Gardasiewiczów próbowano wykorzystać, nazywając Szczecin „miastem Oriona”. 16 maja 2009 roku zainaugurowano projekt „Sięgaj gwiazd w Szczecinie”. Na placach postawiono tabliczki informacyjne, a miasto rozpoczęło promocję. „Zwiedzenie placów i dotknięcie tablic ma zapewnić odwiedzającym miłość, dobrobyt i zdrowie” – czytamy na stronie miasta. Tego samego dnia odbyła się premiera filmu „Szczecin – Miasto Oriona” na podstawie scenariusza astrologów. Na wielu portalach Szczecin nazywa się miastem magicznym, niesamowitym, fascynującym. Tylko czy na pewno za sprawą gwiazd i tego odkrycia?

Kadr z filmu „Szczecin - Miasto Oriona"fot. YouTube

Dość skomplikowana teoria Gardasiewiczów budzi spore kontrowersje, zwłaszcza wśród internautów, którzy nie tylko negują jej podstawowe założenia, ale też sami prowadzą rozważania na temat powstania placów. To wszystko pokazuje, że tak naprawdę każdy sposób jest dobry, by promować miasto.

Udostępnij na  (6)Skomentuj