Stolica Czech nazywana jest jednym z najpiękniejszych miast świata. Co roku odwiedza ją ponad milion turystów. Poza monumentalnym zamkiem na Hradczanach i romantycznym, zatłoczonym nieco mostem Karola, Praga kryje wiele uroku. Warto sprawdzić, czym to tętniące życiem miasto może nas oczarować.
Praska twierdza
Alternatywą dla zatłoczonego (prawie przez cały rok) centrum miasta jest południowa dzielnica Pragi, Wyszehrad. Doceniana przede wszystkim za ciszę i zieleń. Wzniesienie, na którym znajdowały się niegdyś fortyfikacje, było drugą – obok Hradczan – siedzibą czeskich władców. Zgodnie z podaniami, to tu właśnie narodziła się Praga. Zamek, który początkowo został wybudowany w tym miejscu, został zniszczony przez najazd Husytów. W późniejszym czasie wzgórze przebudowano na twierdze i taką, choć szczątkową formę, zachowało do dziś. W gotyckiej bazylice znajdują się relikwie św. Walentego, a na cmentarzu jest pochowany m.in. Alfons Mucha. Ze wzgórza rozciąga się panorama na miasto i Wełtawę.
Muzeum Secesji
Praga to obowiązkowe miejsce na mapie miłośników twórczości Alfonsa Muchy i secesji Swego czasu była to stolica tego nurtu w sztuce. Bogata ekspozycja muzeum (Kaunska 7) nawiązuje do życia i twórczości artysty. Wystawę świetnie dopełni spacer śladami secesji, który można rozpocząć przy hotelu Central Noveau (na Hybernskiej).
Wjedź na szczyt
Ze wzgórza na Petrin rozciąga się chyba najbardziej spektakularny widok na miasto (punktów widokowych w Pradze nie brakuje). Najłatwiej się na nie dostać kolejką linową, która działa od kilkudziesięciu lat. Na szczycie dominuje wieża widokowa, nieco przypominająca paryską wieżę Eiffle’a, Pertrinska Rozhledna. Znajdziemy tu też Obserwatorium Astronomiczne, Rosarium oraz Labirynt Luster. Jedną z ciekawszych atrakcji jest Mur Głodowy, a właściwie historia jego powstania. Legenda głosi, że wybudowano go na polecenie Cesarza Karola IV po to, by dać pracę i zarobek praskiej biedocie.
Zajrzyj do Tygrysa i Woła
Będąc w stolicy Czech, nie można zapomnieć o tradycyjnych czeskich piwiarniach. Panuje tam jedna prosta zasada – gdy Twój kufel jest pusty, zaraz pojawi się kolejne piwo. U Zlatého Tygra (Husova 228/17) to kultowa hospoda na starówce,: 0,5 l Pilsnera Urquell’a dostaniemy tam za niecałe 30 koron czeskich. Dawniej można było tu spotkać Bohumila Hrabala czy Václava Havla. Piwo zaczęto podawać od roku 1854, wcześniej w kamienicy znajdowała się kawiarnia, gdzie parzono turecką kawę. Inną, typowo czeska piwiarnią jest lokal U Cerneho vola (Loretánske námestí 1) znajdujący się u podnóża hradczańskiego zamku. Słynie z ciemnej odmiany Kozela (0,5 l za 23 CZk).
Czeski przysmak
Zastanawiacie się, co kryją niewielkie drewniane budki, które stoją niemal na każdym rogu miasta? Można w nich kupić Trdelnik, czyli pieczone na otwartym ogniu słodkie ciasto owijane wokół kija, posypane cukrem, orzechami i cynamonem. Dostępne także w wersji z czekoladą. Tradycja jego wyrabiania pochodzi ze Skalicy, słowackiego miasta, i znana jest już od końca XVIII wieku. Nazwa trdelnika pochodzi od słowackiego wyrazy trdlo, który oznacza drewniany kijek, na który zawinięte jest ciasto.
Franz Kafka stwierdził, że kto raz pozna praskie życie, nie będzie chciał innego. Może warto zaufać jego opinii i skusić się na podróż do tego miasta