Trzy osoby wcale (nie)boskie: Magda (NIE Magdalena), Marianna i Mangie (dla znajomych). Skończyła studiować dziennikarstwo radiowe, animuje, recytuje oraz imprezuje z dziećmi w wieku przedszkolnym. Namiętnie czyta nowości na rynku wydawniczym i chadza do teatru. Oprócz pracy w projekcie „Today” próbuje wydłużyć swoją dobę o parę dodatkowych godzin oraz uniezależnić się od kawy. Nie słodzi, więc nie miesza. Ma skłonności do nierzeczywistości.
3 min. czytania
0
233
13 stycznia 2016
Jednym zdaniem: Posty Miriam Shaded, które wzbudzają wiele kontrowersji.
Okazuje się, że jeden z najpopularniejszych portali społecznościowych, jakim jest Facebook, może skutecznie utrudniać pisanie prawdy. Czym podpadła Miriam Shaded?
Ma ponad 24 tysiące fanów na Facebooku. Wszyscy z niecierpliwością czekają na jej posty, w których opisuje prawdę o islamie i własne zdanie na temat Koranu. Jakiś czas temu jej konto zostało zablokowane na trzy dni, ale tym razem Miriam dostała „pogróżki” dotyczące całkowitego usunięcia jej profilu.
Zanim te groźby się ziszczą, zobaczmy, czym Miriam zalazła Facebookowi za skórę:
Kłamstwa i manipulacja
W odniesieniu do ukrzyżowania dwunastoletniego syna duchownego po wcześniejszym obcięciu mu opuszków palców przez...