Życie w trójkącie. Co dwóch partnerów – to nie jeden!

adept

Jest pasjonatką mody i szeroko pojętej kultury. Studiuje filologię polską i kształci swój warsztat pisarski. W wolnych chwilach biega po centrach handlowych lub siedzi w pierwszym rzędzie w teatrze. Wieczna romantyczka, która wieczory kocha spędzać z lampką wina i dobrą książką. Na co dzień jest mega pozytywnie nakręconą osobą, która lubi poznawać świat, szokować i zachwycać. Zawsze nosi przy sobie rewolwer zdobiący jej żebra, maksymę dzięki której poznaje siebie, a w najbliższym czasie ma w planach nową dziarę - odbicie swoich ust na szyi. W przyszłości albo przeczytacie jej książkę albo będziecie uważać ją za nową Annę Wintour.

 2 min. czytania
 0
 4
 23 października 2015
Fot. Flickr
Jednym zdaniem: O trójkątach w filmach.

Co powiecie na romantyczną historię... pocałunki, miłość, namiętność, szaleństwo, niesamowity seks i troje ludzi? Nie, nie pomyliłam się. Troje. O tym wymiarze uczyć w filmach opowiedzą Wam znani reżyserzy.

„Wyśnione miłości”, reż. Xavier Dolan

Trójkąt łączący dwoje przyjaciół i mężczyznę, w którym oboje się zakochują. Marie i Francois posuwają się w swojej miłości do szalonych rzeczy i czynów. Pożądają Nicolasa, kochają go, wielbią. Ale czy on kocha ich? Czy ten związek ma szanse przetrwać? A przede wszystkim: czy historia nie zatoczy koła? O szalonych wzlotach i upadkach, a także brutalnym życiu i miłości opowiada Xavier Dolan.

„Love”, reż. Gaspar Noe

Co byś zrobił, gdybyś się zakochał, a dowiedziałbyś się że Twoja dziewczyna jest w ciąży? Co byś zrobił, gdyby któregoś dnia Twoja ukochana zniknęła? Główny bohater spędza dzień na wspominaniu dni spędzonych z Electrą, ich seksu na poziome hard i życia pod wpływem narkotyków. Noe mówi o tym filmie jako o porno o miłości. Po raz drugi pokazuje mocną stronę kina. Szokuje tak jak w „Nieodwracalnych”. Polecam widzom o mocnych nerwach.

„I Twoją matkę też”, reż. Alfonso Cuaron

Dwóch nastolatków szuka przygody. Pewnego dnia trafiają na piękną 28-letnią kobietę i proponują jej spacer na wyimaginowaną plażę. Ona odtrąca ich zaproszenie. Jednak pewnego dnia, odnajduje ich i przystaje na propozycje. Razem poznają uroki tej znajomości, przepełnionej namiętnością, hormonami młodych chłopaków, konfliktem między uczuciem a pożądaniem.

„Marzyciele”, reż. Bernardo Bertolucci

Koniec lat 60. Paryż staje się miastem rewolucji i panujących w niej zamieszek. Do stolicy Francji młody Amerykanin pragnący poznać kulturę i życie Europejczyków. Spotyka dwójkę rodzeństwa – wyzwolonych młodych ludzi. Razem poznają uroki Paryża i jego seksualną stronę – pełną pożądania i namiętności.

Udostępnij na  (4)Skomentuj