Dostają nagrody filmowe, są na pierwszych stronach gazet, a oglądać możemy ich w największych filmowych hitach. Mało kto wie, że większość aktorów kariery zaczynała już w dzieciństwie. Kogo z nich potrafilibyście rozpoznać?
Już za chwilę, mili widzowie, strach wam włosy zjeży na głowie
Kto w dzieciństwie wychował się na serialach Fox Kids/Jetix, ten z pewnością pamięta „Gęsią skórkę”. W 1996 roku, kiedy wyemitowano odcinek „Say Cheese and Die” (w Polsce jako „Zdjęcie przepowie ci śmierć”) nikt nie zwrócił uwagi na główną postać grającą w tym epizodzie. A swoje pierwsze aktorskie kroki stawiał tam 16-letni Ryan Gosling, dziś prawdziwa gwiazda kina. Rok przed udziałem w „Gęsiej skórce” Gosling wystąpił w innym serialu o zjawiskach paranormalnych – „Czy boisz się ciemności?”.
Od Leona do Oscara
Gwiazda Natalie Portman rozbłysła dzięki Oscarowej roli w „Czarnym łabędziu”. Aktorka karierę zaczęła jednak kilkanaście lat wcześniej, już w 1994 roku. Jako Matylda stanęła wtedy u boku Jeana Reno w produkcji „Leon zawodowiec”. 13-letnia Portman zachwyciła widzów na całym świecie. Bez niemal żadnego warsztatu aktorskiego osiągnęła to, na co wielu pracuje ladami. Jej rola zapisała się historii kina, a dalsze filmowe sukcesy przypieczętowały karierę aktorki.
E.T. go home
Już jako ośmiolatka międzynarodową karierę rozpoczęła Drew Barrymore. Zagrała wtedy w filmie Stevena Spielberga „E.T” (1982). Co więcej, jako 11-miesięczne dziecko przyszła gwiazda wystąpiła w reklamie jedzenia dla psów. Być może to zbyt szybko rozwijająca się kariera spowodowała, że jako nastolatka Drew sięgnęła po alkohol i narkotyki. Dziś Barrymore gra głównie w komediach romantycznych, takich jak „Starsza pani musi zniknąć” czy „Prosto w serce”.
Kevin sam z Władcą Pierścieni
Lata 90. wielu z nas kojarzą się z nieśmiertelnym do dziś „Kevinem samym w domu”. W 1993 roku w produkcji „Synalek” główne role zagrali 12-letni Elijah Wood oraz 13-letni Macaulay Culkin, czyli gwiazda serii o Kevinie. Obaj dostawali później kolejne propozycje. Culkin nie zagrał już jednak później żadnej znaczącej roli, za to Elijah Wood dzięki wcieleniu się we Froda we „Władcy Pierścieni” zapewnił sobie międzynarodową sławę.
Niefortunne zdarzenia
W 2004 roku większość fanów książek „Seria niefortunnych zdarzeń” z pewnością nie kryła niezadowolenia z powodu braku kontynuacji filmowej sagi (w pierwszej części filmu ujęto trzy z trzynastu książek). Jedna z głównych postaci produkcji wykorzystała jednak popularność, jaką dała jej rola Wioletki Baudelaire. Emily Browning zagrała w tym roku u boku Toma Hardy’ego w „Legend”, a wcześniej chociażby w „Sucker Punch”.
Od Spielberga do „M jak miłość”
Karierę w dzieciństwie zaczynały również polskie gwiazdy. 13-letnia Anna Mucha zasłynęła rolą w „Liście Schindlera” Stevena Spielberga, a znany później z filmu „Edi” Henryk Gołębiewski debiutował w popularnych polskich serialach już jako nastolatek („Podróż za jeden uśmiech”, „Czarne chmury”, „Stawiam na Tolka Banana” oraz „Wakacje z duchami”). W „Podróży za jeden uśmiech” oraz „Stawiam na Tolka Banana” pojawił się też Filip Łobodziński. W przeciwieństwie do Gołębiewskiego nie kontynuował on jednak kariery aktorskiej – w pamięci widzów zachowały się jedynie jego dziecięce role.
Muzyczne początki
Znane dziś gwiazd kariery zaczynały nie tylko od występów w serialach. Sporą popularność kilku osobom przyniósł zespół taneczno-wokalny Fasolki. Występująca w Fasolkach Joanna Jabłczyńska zagrała później w serialu „Trzy szalone zera”, a już jako osiemnastolatka rozpoczęła swoją przygodę z „Na Wspólnej”. Podobna historia spotkała też Monikę Mrozowską, która po Fasolkach otrzymała jedną z głównych ról w „Rodzinie zastępczej”. Wśród rodzimych gwiazd da się znaleźć też przypadki, kiedy kariera aktorska dziecka była niemal z góry przesądzona. Tak było chociażby z rodziną Damięckich: Mateusz i i Matylda rozpoczęli przygodę z filmem już jako dzieci.
Kariera bywa przewrotna, a dziecięce role najczęściej wiążą się z kolejnymi propozycjami i sukcesami. Czy doczekamy się jednak w Polsce historii podobnej do Natalie Portman?